Każdy z nas potrzebuje akceptacji. Bez względu na wiek, płeć, kolor skóry czy stan zdrowia, żyjąc wśród innych ludzi, chcemy być przez nich traktowani co najmniej równorzędnie. To bowiem oznacza wsparcie i pomoc w codziennym trudzie. A jednak jest w nas coś, co kusi do stawiania siebie i swoich spraw powyżej innych. Coś, co sprawia, że uruchamia się myślenie w stylu Kalego: Moje działania są ok., bo są MOJE., jego działania są złe, bo…bo jest…. I tu zaczyna się wyszukiwanie pretekstów do umniejszania czyjejś wartości: Żydem, Murzynem, grubasem, niepełnosprawnym… Akceptacja zarezerwowana jest wyłącznie dla siebie, względnie dla elitarnej grupy ludzi, uznanych za „swoich”.
Tolerancję wynosimy z domu, uczymy się jej w szkole, czasem dochodzimy do niej na drodze własnych doświadczeń i głębszych przemyśleń.
Uczniowie szkoły podstawowej przeżyli niezwykłe chwile uczestnicząc w sztuce teatralnej przygotowanej przez twórców i aktorów teatru z Krakowa ARTENES, gdzie mogli zastanowić się nad potrzebą akceptacji i tolerancji, a jednocześnie w ramach edukacji teatralnej śledzić wspaniałą grę aktorska i stać się częścią sztuki teatralnej.